Kiedy zobaczyłam w telewizji reklamę Fa, pomyślałam, że
warto spróbować. Za jednym zamachem, a raczej prysznicem jestem umyta i
nabalsamowana. Zakupiłam w drogerii duży żel 400 ml. Są jeszcze mniejsze 250
ml, ale bardziej opłaca się kupić duży. W sklepie znalazłam tylko zapach granat
i awokado. Czekam na marakuję, bo lubię ten owoc. Granatowy ma właściwości
nawilżające, a awokado odżywiające. Z tego powodu nie wiedziałam, który wybrać.
Chciałam skosztować zapachu granatu, ale moja skóra bardziej potrzebuje
odżywienia. Jednak zdecydowałam się na
granat. Zapach jest świeży i przyjemny. Producent zapewnia, że po użyciu nie
będziemy musiały stosować balsamu do ciała. Skórę mam nawilżoną i ładnie
błyszczącą. Jedynie moje nogi wymagają jeszcze używania balsamu, gdyż mam
bardzo suchą i szorstką skórę w tej części ciała. Stosuję ten kosmetyk przez
niecałe dwa tygodnie, więc jeszcze czekam na ostateczne rezultaty. Ale jak na
razie jestem zadowolona, bo kupuję jeden kosmetyk, a tak naprawdę mam dwa.